Budowa silnika jednofazowego jest poniekąd podobna do omówionych wcześniej silników trójfazowych. Jednak ze względu na fakt, że posiada on tylko jedno uzwojenie, wirujące pole magnetyczne nie powstaje po podaniu napięcia, a jego brak oznacza, że wirnik nie wprawia się w ruch. Jeśli jednak poruszymy wałem silnika, ten będzie się obracał samoistnie. Ręczne poruszanie silnikiem nie jest jednak ani bezpieczne, ani wygodne. Dlatego do wywołania ruchu stosuje się kondensator oraz połączone z nim dodatkowe uzwojenie, zwane startowym. Jest ono przesunięte w fazie najczęściej o 90 stopni względem uzwojenia głównego. Uzwojenie rozruchowe wykorzystywane jest wyłącznie w trakcie startu pracy silnika. Po osiągnięciu przez motor momentu znamionowego musi ono zostać odłączone. Gdyby tak się nie stało, układ mógłby ulec przepaleniu, ze względu na powstające w nim ciepło.